Biskup Prakasam odwiedził Szkołę Podstawową nr 2 w Trzebnicy | strona główna | Gala Sponsorów Hospicjum Domowego |
Biskup z Indii spotkał się z darczyńcami. Fotorelacja i homilia.
W dniu 10 maja 2014 r. Biskup Prakasam z Diecezji Nellore z Indii spotkał się z osobami, które zaangażowały się w program "Adopcja na odległość w Indiach" prowadzony przez wrocławską Caritas. Poniżej zamieszczamy fotorelację oraz homilię księdza biskupa, wygłoszoną podczas Mszy św. z darczyńcami.
Biskup spotkał się z "rodzinami adopcyjnymi", które wspierają najuboższe i osiercone dzieci w Indiach w ramach programu realizowanego przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej "Adopcja na odległość w Indiach".
Blisko 100 osób przybyło na Mszę św., która koncelebrowana była w kościele NMP na Piasku we Wrocławiu. Po Mszy św., w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego biskup Prakasam, dyrektor wrocławskiej Caritas ks. Janusz Jastrzębski oraz koordynatorzy projektu pan Tomasz Zawierta oraz pan Krzysztof Tańczuk spotkali się z osobami zaangażowanymi w program "Adopcja na odległość w Indiach".
Biskup Prakasam podziękował wszystkim, którzy otworzyli serca na potrzeby podopiecznych Diecezji Nellore. Wyrażając wdzięczność wrocławskiej Caritas za podjęcie i realizację programu wręczył oryginalne upominki dla przedstawicieli Caritas - dyrektora ks. Janusza Jastrzębskiego i koordynatora pana Krzysztofa Tańczuka.
Podczas spotkania głos zabrał też dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, który wyraził wielką radość z owocnej współpracy i pięknego dzieła, które skupione jest wokół logo Caritas. Na pamiątkę wydarzenia wręczył księdzu biskupowi stułę z logo Caritas i firmową koszulkę.
Upominki od Caritas otrzymali też wszyscy obecni.
Były bezpośrednie rozmowy, pamiątkowe zdjęcia, wyrazy wdzięczności i chwile wzruszeń.
Obecnie programem adopcyjnym objętych jest 99 dzieci. "Rodziny adopcyjne" wpłacając każdego miesiąca po 100 zł, umożliwiają młodym Hindusom edukację, a tym samym dają szansę na wyjście z ubóstwa.
Wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy to Jego Ekscelencja Ksiądz Moses D. Prakasam odwiedził Wrocław i zwrócił się do mieszkańców z apelem o wsparcie finansowe edukacji dzieci z najuboższych rodzin. Uznając edukację za jedyny skuteczny sposób walki z wielopokoleniowym ubóstwem, CARITAS Archidiecezji Wrocławskiej podjęła się roli regionalnego koordynatora działań na rzecz dzieci z Diecezji Nellore i od 2011 roku realizuje projekt "ADOPCJA NA ODLEGŁOŚĆ W INDIACH".
Caritas Archidiecezji Wrocławskiej pragnie serdecznie podziękować wszystkim, którzy niosą pomoc potrzebującym jako rodziny adopcyjne i zechcieli przybyć na spotkanie z biskupem Prakasam. Stworzyli oni jedną wielką "rodzinę" skupioną wokół ewangelicznego wezwania do niesienia pomocy najuboższym, wokół idei Caritas.
Dziękujemy też wolontariuszom z Centrum Wolontariatu Caritas Archidiecezji Wrocławskiej za pomoc w organizacji spotkania.
HOMILIA KSIĘDZA BISKUPA M. D. PRAKASAMA Z DNIA 10 MAJA 2014 R.
Moje drogie Siostry, moi drodzy Bracia, sprawia mi olbrzymią radość kolejne spotkanie
z Wami po prawie dwóch latach. Niektórych z Was zapewne widzę po raz pierwszy. Doświadczam dziś jedności Kościoła, naszej Matki.
Przywożę Wam wyrazy miłości i pozdrowienia od dzieci z Diecezji Nellore. Te dzieci
i ich rodzice są bardzo wdzięczni za Wasze hojne wsparcie finansowe. Dziś 99 już dzieci jest pod Waszą opieką, dzięki Wam mają one zapewnioną edukację. W ich oczach i uśmiechniętych buziach można zobaczyć radość i wdzięczność za nadzieję na lepszą przyszłość.
Chciałbym opisać Wam jedno z tych dzieci, Batta Udaya Kumara, który został zaadoptowany przez kurierów i pracowników DHL w Słupsku. Urodził się 13 maja 2001 roku
w Kapadipalem w mieście Nellore. Jego rodzice, Batta Premanand i Anthony Mary, byli bardzo biednymi robotnikami bez stałego zatrudnienia, pracującymi za dniówki. Nie potrafili czytać ani pisać, byli analfabetami. Mieszkali w małym domku bez jakichkolwiek wygód. Udaya Kumar stracił oboje swoich rodziców, kiedy był małym dzieckiem i nie pamięta, jak wyglądali i jak żyli. Pozostała mu siostra, Batta Pavithra, i dziadkowie, z którymi mieszkają. Dziadkowie również są bardzo biednymi robotnikami,, ale dokładają wszelkich starań, żeby zapewnić wnukom jak najlepsze życie i edukację, wychowują ich w głębokiej wierze i tradycji.
Udaya Kumar jest dzieckiem bardzo ciężko chorym. Kiedy się urodził, w jego jelitach wystąpiła ropna infekcja i już w pierwszym miesiącu życia musiał przejść skomplikowaną operację.
W wieku ośmiu lat przeszedł kolejną. Teraz czuje się lepiej, ale niezbędna jest regularna opieka i kontrola lekarska oraz specjalna dieta, żeby w przyszłości mógł w pełni odzyskać zdrowie.
Za pośrednictwem swego proboszcza Udaya Kumar został przyjęty do anglojęzycznej szkoły Bethel Velaganimatha. Niestety, nie był w stanie ponosić niezbędnych opłat na zakup podręczników, obuwia, odzieży i przyborów szkolnych, więc diecezja udzieliła mu wsparcia. Codziennie dojeżdżał do szkoły autorikszą, ale i to był dla niego zbyt wysoki koszt, więc siostry zakonne prowadzące przy szkole internat, na wniosek proboszcza, udzieliły mu schronienia.
Udaya Kumar właśnie ukończył klasę piątą. Będąc dobrym uczniem i uzyskując dobre oceny
z egzaminów końcowych, bez problemu został promowany do klasy szóstej. Jedynie edukacja może zapewnić mu dobrą przyszłość i uleczy go. Szkoła, do której uczęszcza umożliwia mu nie tylko naukę i pobyt w internacie, ale również dba o jego zdrowie i ogólny rozwój. Wszyscy pracownicy, a szczególnie siostry zakonne, otaczają go troską i motywują. W przyszłości chciałby zostać naukowcem.
Pan Tomasz Zawierta z Polski, europejski koordynator naszego programu, zna tego chłopca bardzo dobrze, spotykał się z nim parokrotnie w szkole i internacie, wie również o jego problemach zdrowotnych.
Udaya Kumara często śpiewa i chwali Pana za wsparcie otrzymywane od polskich darczyńców, swojej diecezji, parafii i od sióstr zakonnych. On i jego dziadkowie są przekonani, że to Bóg pomaga mu poprzez darczyńców i wyrażają swą wdzięczność w pamięci modlitewnej. Diecezja Nellore jest bardzo wdzięczna kurierom i pracownikom DHL w Słupsku za pomoc udzieloną temu chłopcu, który pomimo złego stanu zdrowia jest bardzo spokojny, pogodny i szczęśliwy.
Drogie Siostry, drodzy Bracia, przykład Udaya Kumara pokazuje jak adopcja na odległość może pomóc każdemu dziecku, jego rodzinie i całemu społeczeństwu. Jest wielka potrzeba promowania wśród biednych mieszkańców wsi edukacji i ogólnego rozwoju dzieci. Próbujemy robić to poprzez nasze szkoły i internaty. Częścią tej misji są oddani księża, zakonnice i osoby świeckie. Wam również dziękuję za to, że staliście się naszymi współpracownikami w tej misji Chrystusowej na rzecz Jego ludu. Cokolwiek robicie dla jednego z tych maluczkich, robicie dla Niego, dla Jezusa. Te dzieci są Wam bardzo wdzięczne, pamiętają o Was i modlą się za Was w specjalny sposób. Również Was proszę o modlitwę za nas i naszą misję, Wasze modlitwy są bardzo pomocne.
Dzieci, którym zapewniamy pomoc pochodzą z bardzo biednych wiejskich rodzin. Ich rodzice są nieposiadającymi własnej ziemi robotnikami rolnymi. To oznacza, że żyją z dniówek. Każdego dnia na nowo muszą szukać pracy. Jeśli ją znajdują danego dnia, to mogą zarobić od 8 do 12 złotych, za które kupią żywność i inne rzeczy niezbędne do przetrwania. Nie jest możliwe dostanie pracy na każdy dzień w roku. Możecie sobie wyobrazić, co się dzieje kiedy nie znajdują pracy, kiedy nawet jeden posiłek na cały dzień staje się problemem. Jeszcze bardziej trudnym staje się wówczas życie dzieci. Czasami w poszukiwaniu pracy rodzice są zmuszeni do udawania się do odległych miejsc i przebywają poza domem przez dwa lub trzy miesiące.
W tym czasie zabierają dzieci ze sobą lub pozostawiają je w domu. Żadne
z tych rozwiązań nie jest dobre dla dzieci. Szkodzi to ich rozwojowi, edukacji
i szansom na przyszłość. Kiedy zabierają dzieci ze sobą, nie mogą one chodzić do szkoły. Kiedy są pozostawione same w domu i nikt się nimi nie opiekuje, też nie uczęszczają do lokalnej szkoły, bo przecież nie możemy oczekiwać, że nagie i głodne dziecko będzie siedzieć w klasie
i uczyć się. Jest to częsta przyczyna rezygnacji z kontynuacji nauki. Prowadzi to również do pracy nieletnich, bezdomności i przestępczości, do wykorzystywania seksualnego, handlu dziećmi, etc. Dlatego koniecznie trzeba dotrzeć do tych dzieci i zatroszczyć się o nie. Musimy je motywować, kierować na właściwe ścieżki i prowadzić ku przyszłości bezpiecznymi drogami. Tylko wtedy będą miały nadzieję na lepszą przyszłość, w której będą żyły
z godnością i szacunkiem dla samych siebie.
Taki właśnie jest cel naszego programu adopcyjnego, w którym również Wy uczestniczycie. Wasze hojne wsparcie finansowe, modlitwy i życzliwość pozwalają nam zapewnić biednym dzieciom edukację i całościową opiekę. Dzięki Waszej dobroczynności jesteśmy w stanie objąć opieką 99 dzieci. Wielu z nich zapewniamy schronienie, pozostałe uczą się mieszkając we własnym domu. Najważniejsze jest to, że tak jak inne dzieci mogą one chodzić do szkoły i zdobywać wiedzę. Są pełne entuzjazmu, starają się dobrze uczyć i dostają dobre oceny. Poza kształtowaniem intelektu troszczymy się również o formację duchową, moralną i obywatelską, żeby nasi podopieczni rozwijali się wszechstronnie i wyrośli na odpowiedzialnych obywateli świata oraz na szczęśliwe i święte dzieci Boże. Rodzice są bardzo szczęśliwi widząc, że ich dzieci mogą mieć lepszą przyszłość, ale jest jeszcze wiele innych dzieci, które czekają na darczyńców, żeby móc pójść do szkoły i uczyć się.
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za udział w tym pięknym i pomocnym programie. Niech Pan Bóg pobłogosławi Wam dobrym zdrowiem i pokojem za wszystko, co robicie dla potrzebujących. Dziękuję pojedyńczym osobom, rodzinom, grupom przyjaciół
i współpracowników, organizacjom i wspólnotom, klasom i szkołom, wszystkim, którzy włączyli się w naszą misję. Chciałbym również wyrazić podziękowania i uznanie dla naszych przyjaciół, Krzysztofa Tańczuka i Tomasza Zawierty, za ich ciężką pracę, którą wykonują
z wielką cierpliwością i oddaniem.
Wszystkim z głębi serca mówię: Bóg zapłać!
Relacja i zdjęcia: Ewa Kłak