SKC Gimnazjum Bierutów
Szkolne Koło Caritas w Gimnazjum w Bierutowie
Szkolne Koło Caritas przy Gimnazjum im. Aleksandra Kamińskiego w Bierutowie zostało powołane do istnienia 12 listopada 2012r. Już na początku września 2012r. rozpoczęłam w klasach, w których uczę akcję informacyjną na temat możliwości powołania w naszej szkole SKC. Mówiłam o idei, zasadach działalności oraz zadaniach członków. Reakcja uczniów była natychmiastowa - mimo iż w szkole od kilku lat działa wolontariat, wiele osób
z ogromną radością i zapałem odpowiedziało na mój apel. Bardzo szybko pojawiły się pomysły na to co możemy wspólnie zrobić i jeszcze zanim otrzymaliśmy oficjalny dokument już zaczęliśmy działać. Uczestniczyliśmy
w Rajdzie Dobrych Serc organizowanym przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w Sulistrowiczkach. To spotkanie pokazało kandydatom jak ważna jest formacja i spotkanie z innymi młodymi ludźmi, którzy podejmują podobne inicjatywy. Pomagaliśmy osobom starszym z naszej parafii w porządkowaniu grobów na cmentarzu przed uroczystością Wszystkich Świętych. Członkowie Koła z własnej inicjatywy uporządkowali groby księży spoczywających na naszym cmentarzu. Uczestniczyliśmy w akcji „Złotówka dla Świętego Mikołaja”, zbierając pieniądze dla dzieci wychowujących się bez rodziców. Przed 6 grudnia członkowie SKC przygotowali niespodziankę dla osób, które w dniu św. Mikołaja uczestniczyły w Roratach – każdy wychodząc z kościoła otrzymywał własnoręcznie upieczone i ozdobione pierniczki. Młodzi ludzie działający w SKC są też ogromnym wsparciem dla Parafialnego Zespołu Caritas. Bardzo chętnie uczestniczą w zbiórkach żywności, zajmują się promocją akcji charytatywnych rozdając ulotki jak również asystują przy koszach podczas zbiórek żywności. Swym młodzieńczym entuzjazmem i promiennym uśmiechem otwierają serca wielu ludzi często obojętnych na potrzeby innych. Udział w akcjach, spotkaniach to dla wielu z nich jeden ze sposobów spędzania wolnego czasu i najbardziej cieszy mnie to, kiedy dziewczyny mówią, że nie jest to czas stracony, bo mogą zrobić coś wartościowego, to czas kiedy zatrzymują się na chwilę, by zrobić coś dla drugiego człowieka. Dziś w mediach, na ulicach często słyszymy, że dzisiejsza młodzież jest zła, obojętna – a my swoją postawą staramy się przeciwstawiać tym stereotypom. Mówi się wiele o konflikcie pokoleń – a moje dziewczyny co sobotę odwiedzają pensjonat dla osób starszych – czytają im książki, słuchają muzyki, zabierają na spacer, do kościoła, rozmawiają, pomagają w codziennych czynnościach – niby nic wielkiego, a jakże ważne dla tych starszych często samotnych osób, których nikt nie odwiedza. Mówi się dziś o młodzieży, że są materialistami – jeżeli już coś robią to za coś, muszą widzieć w tym jakiś interes – ja nigdy nie usłyszałam od członków mojego SKC – a co ja z tego będę miał/miała? Wystarcza im radość obdarowywanych paczkami osób, uśmiech, a często również łzy wzruszenia w oczach staruszków, których odwiedzają. Może na zakończenie jeden przykład: Chęć udziału w spotkaniach SKC zgłosiła uczennica, której zachowanie budziło wątpliwości, wielu nauczycieli skarżyło się na jej zachowanie na lekcjach, arogancję, lekceważący stosunek do nauki. Muszę przyznać, że było to ogromne ryzyko – ale dałam jej szansę i była to najlepsza inwestycja. Tak naprawdę to ta osoba była motorem wszelkich podejmowanych działań, dla niej nie było rzeczy niemożliwych, bardzo mocno zaangażowała się w działania Koła, a przede wszystkim w spotkania z osobami
z pensjonatu. Te spotkania bardzo ją wyciszyły, przemyślała wiele spraw i to co mnie najbardziej rozradowało – jej zachowanie z nieodpowiedniego w pierwszym semestrze zmieniło się na bardzo dobre na koniec roku. Szczerze zachęcam do powoływania Szkolnych Kół Caritas – to dobra inwestycja w kształtowanie postaw i charakterów młodych ludzi, jak również w naszą przyszłość – być może to właśnie nam będą oni kiedyś pomagać.
Bernadeta Huk
Opiekun Szkolnego Koła Caritas